Case #108 - Po molestowaniu, dar przyjemności

 

Elise od razu przeszła do sedna. Mówiła o byciu molestowaną jako pięcoletnia dziewczynka. To pierwszy raz w życiu, kiedy powiedziała o tym komuś, a była już długo po czterdziestce. Po tym zajściu, wciąż uważała, że straciła swoje dziewictwo. Jednak kiedy pierwszy raz uprawiała seks ze swoim mężem, zorientowała się, że to nieprawda. Jednakże, ciężar, jaki nosiła od tamtego czasu negatywnie na nią wpłynął i po 20 latach małżeństwa, nie była w stanie cieszyć się seksem z jej mężem. Jak wiele ofiar napaści seksualnej, obwiniała za to samą siebie - czemu nie uciekła? Czemu nie nienawidzi gwałcicela? Czemu nie potrafiła odpuścić? Tak wiele rzeczy jej ciążyło. A teraz jej mąż prowadził romans od 5 lat, co zwiekszyło poczucie jej ciężaru i samonienawiści. Po pierwsze, rozpatrzyłem w szerszej perspektwie jej doświadczenie - wiele ofiar znajdowało za łatwiesze nienawidzenie siebie, niż sprawcy. I ofiary, zarówno dorośli, jak i dzieci, zamierały. Wyjaśniłem jej więc wiele rzeczy, które upewniły ją, że nie jest osamotniona w tym doświadczeniu. Powiedziała, że chciałaby znaleźć przyjemność w seksie. Powiedziałem - "czyż nie byłoby wspaniale sprawić sobie taki prezent - owierasz go i oto jest, wspaniałe źródło przyjemności, do którego masz dostęp kiedy tylko zechcesz". Przygotowywałem ją na tę możliwość. W programowaniu neurolingwistycznym nazywamy to zakotwiczaniem w przyszłości (future pacing). Zasugerowałem jej również, że może dokonać zamiany - wymienić ciężar, który nosi na ten wspaniały dar. Powiedziałem "jak niesamowitym by było oddać ten ciężar i zamiast niego otrzymać dar przyjemności". Wprowadziłem pomysł wymiany. Przekazała, że po molestowaniu widziała sprawcę, jednak nie doszło do dalszych prześladowań. Jednakże, dziwne z jej punktu widzenia, poprosiła go o podwiezienie na rowerze do jej szkoły. Było jej też ciężko z tym, że go "wykorzystuje". I dlatego, że pozwoliła sobie się do niego w jakiś sposób zbliżyć. To całkiem normalne, przekonałem ją o tym. Ofiary często odczuwają pewien rodzaj więzi ze sprawcą, który kontestuje z jasnymi kategoriami pojmowania.Bert Hellinger wiele o tym pisał. Wskazałem również, że być może "wykorzystywanie go" do powiezienia był swego rodzaju wymianą - sposobem na "odepchnięcie go", pozwalając mu wymienić swoją winę na "bycie wykorzystanym". Ponownie, chciałem wprowadzić tę ideę wymiany. Następnie przygotowałem eksperyment Gestalt: poprosiłem ją, by wybrała kilka przedmiotów, reprezentujących różne elementy - ciężar, jej nienawiść, siebie samą, "dar" (przyjemny seks), molestowanie, jej męża. Nazwałem to raczej "molestowaniem", a nie "molestującym", ponieważ jasnym było, że nie chce nienawidzić sprawcy. Potem zainicjowałem proces: zamieniła swoją złość na siebie, na złość na molestowanie. Zamieniła ciężar na dar. Potem zachęciłem ją do kolejnego eksperymentu Gestat, angażując ją w dialog z przedmiotem, reprezentującym jej męża; zaproponowała mu, że jeśli zakończy swój romans, otrzyma od niej prezent - przyjemną seksualność. Jeśli nie, zabierze ją do nowego związku. Zdecydowała, że będą w separacji przez 6 miesięcy, dając mu szansę albo na zakończenie drugiego związku, albo na decyzję o przerwaniu go z nią. Podczas tego zasugerowałem, by trenowała swój "dar" - zadowalając siebie (nigdy wcześniej się nie masturbowała), czytała opowiadania erotyczne i inne pomocne książki na temat przyjemnego doswiadczania seksualności. Cały proces przepełniony był dużą dozą emocji. Na koniec czuła się bardzo spokojna i trzeźwo myśląca. W Gestalt używamy terminu "orgazmiczna samorelguacja" (orgasmic self regulation) - chodzi o to, że każda osoba podskórnie wie, czego pragnie i posiada naturalne zdolności, by do tego dążyć. Problemem jest, że stare nawyki przeszkadzają w tym procesie, wchodząc mu w drogę. Zapewniamy więc wsparcie w kluczowych miejscach, pomagając przywrócić naturalny orgazmiczny bieg. Elise była gotowa na zmianę w swoim życiu, więc jedynym, czego potrzebowała była odrobina wsparcia, jak się w tym odnaleźć. Wszystkie podpowiedzi już tam były, tak jak niezbędne surowce. Potrzebowała jedynie wsparcia, by w pełni dokończyć Gestalt - przechodząc od pragnienia i zamiaru, aż do działania i satysfakcji.

 Posted by  Steve Vinay Gunther